III Olsztyński Marsz Równości przejdzie ulicami Olsztyna
III Olsztyński Marsz Równości przejdzie ulicami Olsztyna pod hasłem „Wszyscy chcą kochać”. W zeszłym roku wzięło w nim udział 600 osób.
III Olsztyński Marsz Równości przejdzie ulicami Olsztyna pod hasłem „Wszyscy chcą kochać”. W zeszłym roku wzięło w nim udział 600 osób.
W weekend w Łodzi odbył się III Ogólnopolski Kongres Miast Maszerujących po Równość Osób LGBTQIA+. W jego trakcie około 30 grup, które w całej Polsce organizują wydarzenia na rzecz wykluczanych grup w polskim społeczeństwie, w tym marsze lub paradę równości zawiązały koalicję. Jej częścią jest nasz lokalny Olsztyński Marsz Równości. Jest to nowy rozdział w walce o prawa osób LGBTQIA+ w Polsce.
Olsztyński Marsz Równości ogłosił podpisanie porozumienia z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Olsztynie w sprawie ich Różowej Skrzyneczki na terenie instytucji.
„Czy lesbijki trzymają się za ręce, kiedy wychodzą na spacer? Co słyszą już nie tylko za swoimi plecami? Dlaczego niektórzy przy swoich nazwiskach piszą on/jemu albo ona/jej? Co czują, kiedy słyszą, że nie są ludźmi a ideologią? Jak wygląda sytuacja osób nieheteronormatywnych czy transpłciowych poza dużymi ośrodkami miejskimi?
W Polsce przemoc psychiczna i fizyczna wobec osób nieheteroseksualnych i niecispłciowych ma się niestety bardzo dobrze. Cierpią na tym osoby LGBT+, które realnie doświadczają form ich dyskryminujących.
W ubiegłym tygodniu dotarła do mnie bardzo smutna informacja o popełnieniu samobójstwa przez nastoletnią transpłciową (LGBT+) osobę. W związku z tym, że jej dane nie są publicznie podane do wiadomości, szanuję to i również nie rozpowszechniam ich tutaj.
4 kwietnia był Światowym Dniem Bezdomnych Zwierząt. Myślę, że wraz z ostatnimi doniesieniami o działaniach osób z PiS-u (były senator ciągnął po jezdni psa przyczepionego do haka samochodu, a poseł mający wpływ na szkolnictwo powiedział, że prawa zwierząt to ideologia, a jedyne prawo, jakie istnieje to te boskie), jest to dobra okazja aby pomówić o psach i kotach, które nie mają swoich domów. Może za to chroni je prawo?
Będąc na izolacji związanej z przechodzeniem zakażenia koronawirusem dostawałam od znajomych bardzo różne informacje o tym co dzieje się w naszym mieście. W pewnym momencie zawęziły się one do trzech tematów – wyciętych drzew, elektrycznych hulajnóg i bilbordów antyaborcyjnych. I to jest dokładnie to, co zobaczyłam kiedy jechałam do sklepu na pierwsze pocovidowe zakupy – pnie, hulajnogi i płody.
Liczba osób zakażonych koronawirusem z 7 ostatnich dni w województwie warmińsko-mazurskim wynosi już 51,9 na 100 tys. mieszkańców. Wciąż jest to najwyższy wynik w Polsce, do którego w gratisie dostaliśmy dodatkowe obostrzenia. Czasem zastanawiam się, czy są jeszcze szanse do wyjścia z epidemii do wcześniej szacowanego 2022 r.
Tydzień temu pisałam, że województwo warmińsko-mazurskie ma najwyższy wskaźnik potwierdzonych zakażeń COVID-19 z 7 dni na 100 tys. mieszkańców – 27,2 osób. Dziś to 40,4 (kraj 17,9). Wciąż pierwsze miejsce.