Przejdź do treści

Pnie, hulajnogi i płody [OPINIE]

Cały artykuł: Twój Kurier Olsztyński, 15.03.2021 rok

Olsztyn cenię, choć coraz mniej, za względny spokój, ilość drzew, trawników, kwiatów, parków i stosunkowo nadal małą betonozę. Niestety powstaje u nas coraz więcej miejsc, które są zalane cementem i asfaltem – takim przykładem jest Centrum, które przez zbyt małą ilość zieleni, w upalne dni w ogóle nie chroni przed słońcem (pozdrawiam osoby, które czekając na autobus/tramwaj chronią się, tak jak ja w cieniu pod Aurą), a w trakcie mocno deszczowych dni jest zalane, bo nie ma roślin, które mogłyby wchłonąć wodę, a studzienki nie nadążają z przyjęciem takiej jej ilości (co najlepiej widać przy Urzędzie Wojewódzkim i na skrzyżowaniu pod Okrąglakiem).