Cały artykuł: Twój Kurier Olsztyński, 05.04.2021 rok
Czy zwierzęta z takich miejsc są gorsze?
Nie i cieszę się, że przekonanie, w którym społeczeństwo sądziło, że w schroniskach dziczeją, są trudniejsze w relacji albo ważniejsza jest rasa i wygląd psa niż to, jaki on jest, stopniowo odchodzi do lamusa.
A psy są bardzo różne w swoim zachowaniu, tak jak i koty, czy inne zwierzęta, i chcąc adoptować je ze schronisk, warto pytać się ich opiekunów, jak dany kandydat na członka rodziny się zachowuje. Wolicie, aby pies nie ciągnął na smyczy albo był mniej energiczny? A może wręcz przeciwnie – aby towarzyszył Wam w wycieczkach, czy podczas biegów? Chcecie żeby kot się do Was łasił? A może, żeby po prostu z Wami był i Was nie absorbował? Da się zrobić, choć zawsze trzeba brać poprawkę na to, że zwierzę, które w schronisku było np. nazbyt energiczne bądź osowiałe, mając stabilnego przewodnika i dobre warunki, wyrówna się w swoim zachowaniu. Jednocześnie mam prośbę, abyście nie traktowali zwierząt jak dzieci, bo mimo wszystko pies ma inne potrzeby niż noworodek. I najważniejsze – zwierzęta nie są rzeczami i każde chroni prawo, co zawarte jest np. w Ustawie o ochronie zwierząt. Stąd też są dla nich schroniska, bo zapobieganie ich bezdomności, zapewnienie im opieki i ich wyłapywanie należy do zadań własnych gmin. Czy prawo ich dotyczące jest super? Nie, ale wskazuje kierunki zachowań wobec nich, w tym też czyny karalne.